Od wczesnego lata pracowałem (w wolnych chwilach od opieki nad moim juniorem oczywiście), nad boxem żołnierzy do Frostgrave. Planowałem złożyć ich na kilka różnych wariantów i chyba plan udało mi się zrealizować.
Zapraszam do obadania jak mi to wyszło.
Użyłem miksu bitsów frostgraveowych oraz gw, co pozwoliło mi spożytkować różne nadprogramowe elementy i główki, które nie załapały sie do Mordheim.
Dzięki temu uzyskałem chyba z sześciu więcej ludków, konwertowanych głównie ze starych bretońskich łuczników.
Tym samym uzyskałem: łuczników i kuszników, złodziei, zwykłych thug'ów, templariuszy, men at arms'ów oraz poszukiwaczy skarbów.
Rzućmy okiem jak chłopcy się prezentują:
Odrobinę mi się z nimi zeszło ale jestem zadowolony z efektu końcowego. Szkoda w sumie że trochę nie poczekałem, gdyż czytałem i słyszałem plotki, że ma wyjść tenże box również w wersji żeńskiej.
Jeśli będą w nim inne bitsy to połączenie tych dwóch box'ów mogło by dać jeszcze fajniejszy efekt.
W dodatku box żeński będzie dobrym bitsowym zasobnikiem do konwersji mordheimowych Sióstr Sigmara! Jestem bardzo ciekaw jak on będzie wyglądał.
Jeśli chodzi o zbliżenia na poszczególne figurki to szczerze powiem, że nie chciało mi się tracić czasu na tak dużą ilość pojedynczych zdjęć. Zatem proszę uzbroić się w cierpliwość - zbliżenia będą przy okazji wpisów z pomalowanymi już modelami.
Konwertowanie póki co sobie odpuszczę - na jakiś czas mam dosyć. Trochę modelarskiej roboty czeka mnie głównie przy bandach thaumaturge i summonerów, ale to w swoim czasie...
Mam nadzieje, że moje ulepce wam się spodobają. :)
Widzę że nie tylko ja maluje i sklejam w wolnych chwilach i jeśli młody na to pozwoli:)) Fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńDzięki Reiner! No nie ma innego wyjścia, ja pracuje albo w trakcie jego drzemek/leżakowania albo wieczorami, Ew jak teściowie zgarną młodego na jakiś spacer ;)
OdpowiedzUsuńFajne modele Ci wyszły. Szkoda, że nie pokusiłeś się chociaż o zrobienie zdjęć w zbliżeniu np. po pięciu chłopaków, bo wiem, że robienie zdjęć pojedynczym ludkom to sporo zachodu i czasu.
OdpowiedzUsuńMniejsze grupowe też będą ale przy malowaniu właśnie ;)
UsuńPotężny kawał znakomitej modelarskiej roboty!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny pokazałeś Staśku, że konwertowanie jest jedną z Twoich naprawdę mocnych stron w tym hobby.
Duży plus za miksowanie zestawów, w tym recykling starych Bretończyków!
Dzięki Tomku, ciesze się że Ci podeszły :)
UsuńŚwietnie wyglądają! Kawał doskonałej roboty. Przy okazji dzięki za informację o żeńskim boxie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Viluir, przykładam się jak mogę. Nie ma sprawy, polecam się hehe ;)
OdpowiedzUsuńDoskonałe połączenie tego wszystkiego ... teraz już tylko wystarczy pomalować :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) .Troche sie zejdzie zwłaszcza ze mam +/- 2x tyle randomowych figsów i stworów z bestiariusza jeszcze do zmalowania:D
UsuńDobra robota! To teraz tylko zostaje życzyć Ci czasu na malowanie. :)
OdpowiedzUsuńDzięki, chciałbym bardzo ale im młody starszy to wcale nie jest łatwiej, zwłaszcza ze zaczął wstawać i trzeba go asekurować i mieć oczy dookoła głowy. Dochodzę do wniosku ze życie tatusia-hobbysty to nie bułka z masłem tylko raczej ciężki kawałek chleba :P
UsuńLekko nie jest, ale można. :)
Usuń