piątek, 8 lutego 2019

Frostgrave: zrób sobie łucznika

Gdy w ubiegłym roku robiłem wstępny przegląd nadwyżkowych figurek, które mógłbym wykorzystać do Frostgrave m.i.n. trafiłem na kilku wszystkim dobrze znanych łuczników do Bretonii z czasów V ed WFB.
Zachęcony poprzednia konwersją BŁAZNA postanowiłem  ponownie zmierzyć się z tym samym modelem.





Jaki łucznik jest każdy widzi i pewnie go zna.




To chyba jeden z najbardziej oklepanych modeli łuczników w skali 28 mm ever, gdyż GW wypuściło ich na pęczki.

Postanowiłem wziąć te modele na warsztat, ponieważ większość figurek łuczników, których widziałem w "internetach" to najzwyklejsi frostowi wojacy poskładani na strzelających.

Używając bretońskich modeli mogłem wykorzystać trzy figurki z boxa żołnierzy w charakterze innych jednostek, co też uczyniłem.

Konwertowanie zacząłem od ostrożnego obcięcia rąk, głowy oraz strzał przy nodze.

Tu i ówdzie trzeba potem poprawić pilnikiem i wyrównać powstałe nierówności. Dalej to już jest inwencja twórcza i wasz koncept.
Swoim łucznikom nawiercałem korpusy i rączki z łukami, które montowałem na piny, aby całość solidniej się trzymała.
Następnie czeka nas trochę roboty z green stuffem przy zalepianiu szpar i robieniu dodatków.

Bitsy których używałem pochodzą głownie z imperium z następujących boxów: milicja, V ed. State troops, oraz archers. Jedna główka jest tez od V ed. Wood elfa klona.

Podstawki robiłem głównie rolling pinem  z GSW. Jedna jest wynalezionym w pudełku z podstawkami odlewem.


Efekt końcowy prezentuje się następująco:






Przy łuczniku z lewej strony, zamysł był taki, aby zrobić trochę odwrotnie czyli konwersje bez ucinania figurce czegokolwiek.


Suma summarum złożyłem też z rozpędu dwóch łuczników bazując na korpusach Frostgrave soldiers. Jeden na bitsach frostowych, drugi z główką  GW.





Może było  z tym wszystkim trochę zabawy oraz zachodu, ale dzięki temu mam figurki inne od powszechnie widywanych na stołach. Mam nadzieje, że spodobają się wam tak jak ja jestem zadowolony ze swojej roboty.

3 komentarze:

  1. To mi się podoba - zrobić coś udanego z seryjnych paździerzaków!

    Dobra robota z masami modelarskimi, dzięki czemu nadałeś im zimowego charakteru.

    No i miło widzieć odlew swojej podstawki w użyciu :D.

    Czy nie będzie Ci przeszkadzał fakt, że w obrębie jednej "bandy" masz kilka różnych rodzajów podstawek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie mi to nie przeszkadza, zwłaszcza że bede chyab używał tych panów dwójkami do różnych band.

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne! Gratulacje wykonania!

    Jedyna uwaga dotyczy umieszczenia strzały nie po tej stronie łuku.

    OdpowiedzUsuń